Miłość

Życie w czystości… dla czyśćca

Czym jest czystość dla siostry wspomożycielki? Jak kształtuje jej relacje do Pana Boga i do ludzi? Oczywiście od strony teologicznej jest jednym z trzech ślubów, które się składa, w każdym zakonie, po odbyciu odpowiedniej formacji. Jednak, gdyby spojrzeć na śluby w aspekcie konkretnej duchowości i charyzmatu zgromadzenia, z pewnością ujawnią się różnice. Zobaczymy więc, że choć istota ślubu jest zawsze taka sama: całkowite oddanie siebie Chrystusowi i życie w celibacie, to sposób jego przeżywania uzależniony jest głównie od specyfiki danego zakonu.

I tak, my – siostry wspomożycielki – sposobu życia czystością uczymy się przede wszystkim od Ojca naszej duchowości czyli od św. Franciszka z Asyżu. Ponadto wpatrujemy się w przykład Założycieli: bł. O. Honorata Koźmińskiego i M. Wandy Olędzkiej, którzy pod natchnieniem Ducha Świętego odczytali charyzmat wspomagania zmarłych cierpiących w czyśćcu i przekazali go zgromadzeniu do wypełniania.

Gdy uświadomimy sobie czym jest czyściec i na czym polega cierpienie dusz czyśćcowych, łatwo też uchwycimy ten szczególny rys czystości ślubowanej przez wspomożycielkę. Zgodnie z tym, co twierdzą współcześni teologowie, zmarli będący w stanie oczyszczenia dopełniają pokuty za grzechy popełnione jeszcze w czasie ziemskiego życia. Każdy grzech wobec Boga i bliźniego jest, najkrócej mówiąc, odmową miłości, zmazą i raną serca. To zranienie czyni człowieka wewnętrznie brudnym, obolałam i chorym, a jak wiemy, Pana Boga nie można oglądać dopóki nie ma się czystego serca.

Wspomożycielka więc, przez ślub czystości oddaje całą swoją miłość Chrystusowi, jako wyłącznemu Oblubieńcowi. W Nim zaś i dla Niego stara się objąć sercem wszystkich ludzi, za których On umarł i czynić im dobro, pamiętając szczególnie o tych, którzy cierpią z powodu braku miłości oraz o zmarłych poddanych oczyszczeniu (por. Kost. Zgrom. 34).

W duchu św. Franciszka, który nade wszystko umiłował Chrystusa ubogiego, pokornego i ukrzyżowanego, staramy się dostrzegać Go w każdym człowieku potrzebującym pomocy i służyć Mu z oddaniem. Im więcej trudu i ofiary wymaga ta służba, tym większy dar miłości możemy z niej uczynić dla zmarłych cierpiących w czyśćcu.

Składając ślub czystości, poświęcamy się całkowicie Jezusowi, ale to nasze ofiarowanie musi znaleźć konkretne znaki wyrazu zaangażowania w służbę drugiemu człowiekowi. Musi być wypełnione autentyczną życzliwością i wrażliwością wobec cierpiących na ziemi i w czyśćcu. Nasza konsekracja nie jest łaską daną tylko i wyłącznie dla nas samych. Usilna troska o zachowanie czystości serca i rozwój miłości mają stać się źródłem duchowej płodności w świecie.

Dlatego przez życie w pełnym oddaniu swemu Oblubieńcowi, mamy przez modlitwy, prace, ofiary, radości, trudy i cierpienia, niejako „rodzić dla nieba” tych wszystkich ludzi, którzy będąc w stanie czyśćca, nie mogą już sami sobie pomóc i oczekują wspomożenia z naszej strony. Czystość dla Pana, przeżywana w aspekcie czyśćca, to pragnienie całkowitego zanurzenia w Bożej miłości siebie, a przez to i tych, których przez charyzmat dał nam Pan.