Założyciele

Duchowe wzory

Potrzebujemy wzorów… Zawsze tak było i dlatego – jak pisze Seneka:

„Winniśmy obrać sobie jakiegoś prawego człowieka i mieć go zawsze przed oczami, aby żyć tak jakby on się nam przyglądał, i wszystko czynić tak, jakby on widział […]. Wybierz tego, kto spodobał ci się ze sposobu życia i wyrażania się, i z samego oblicza, które wszak odbija stan jego ducha. Miej go zawsze przed oczami, bądź jako opiekuna, bądź jako wzór. Potrzeba nam bowiem kogoś takiego, do kogo samorzutnie stosowałyby się nasze postępki. Nie naprawisz zła inaczej niż przytrzymując się jakiegoś wzoru”.

 

Na każdej drodze powołania potrzebujemy duchowych przewodników – ludzi życiowo bogatszych – niż my – bardziej doświadczonych, mądrzejszych. Poszukujemy oparcia ze strony osób, które odkryły, co w życiu jest najważniejsze i pozostawiły wyraźne ślady na drodze do celu, aby innym łatwiej było osiągnąć szczęście.

Dla Wspomożycielek są nimi O. Honorat oraz pierwsze Matki Zgromadzenia: WandaNatalia. To oni wskazują nam jak żyć, jak się modlić, jak stawać się miłą Bogu ofiarą zadośćuczynną za zmarłych cierpiących w czyśćcu. Oni osiągnęli już swój cel – zdołali napełnić swoje serca Bogiem, dlatego można się ich „przytrzymać” podążając drogą powołania zakonnego.